piątek, 23 stycznia 2009

Jeszcze raz Mrok.


Trochę mnie wzięło z tym mrocznym klimatem- postaram się wkrótce w studio coś w tej kwestii zdziałać...

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

o rety...deja vu!!!
Właśnie z przychodni wróciłam :-)))

Pozdrawiam ciepło :-)

A gdzie Olesław? Coś się nie pokazuje?

Nmofmak pisze...

no właśnie... dobre pytanie :D

TOMIPLES pisze...

jak w sowieckie czasy wrucony i rzucony na nogi powstałem idąc w ciemność drzwi otwartych mając nadzieje że w czemności będąc - ten świat parszywy przejdzie obok - ostatnia dawka zdrowia:)))poz.

super fotka muszę moje pododawać niedawno kupiłem canona 5D na koniec tygodnia pójdę w podróż obiektywa okiem widzianą:)

szczuply pisze...

Jestem dzieciaki jestem. Nie zginąłem o dziwo, choć dziś tak się czułem: ( Coś, co było w moim żołądku wczoraj w nocy i przez dzisiejszy dzień zrobiło sobie niezły burdel we mnie. Trochę się odwodniłem, ale wraca wszystko do normy:) Mam nadzieję, że robota w studiu jutro wypali;) A co do fotki, przeraża mnie ona, ponieważ przedstawia mrok NFZu, która jest dla mnie z założenia mroczną instytucją;) Czy to jest przychodnia mieszcząca się na ul Rewolucji 1905r.?

Anonimowy pisze...

no i od razu cieplej :-)

Margarithes pisze...

uhu, cudowne! znaczy koszmar cudownie ujęty

Nmofmak pisze...

tak tak... to jest ta sama przychodnia która to mieści sie przy rewolucji 1905r.