środa, 7 stycznia 2009

Nocarskich ujęć dalsze próby

City of light and darkness

Wenus osnuta chemiczną łuną

Rooftop Hunter a.k.a. Haradrimm


Oto kolejny raz z narażeniem życia, poza prawem i poza wszelkimi podejrzeniami. Zdobywamy jeden z najwyższych dachów miasta. Haradrimm z bloga www.haradrimm.blogspot.com
udał się wraz ze mną. Pierwsza rzecz na górze to wiatr mróz ale jak tylko spojrzeliśmy dookoła i zobaczyliśmy Pabianice rozpostarte u naszych stóp spowite w lekkiej mgle osnute dymem z kominów i setkami świateł zaparło nam dech... Ten widok warty był każdego wysiłku... Wam jako obserwatorom mojego rozwoju daje ten widok na własność...

A jednak mi się udało- ale powiedzcie sami mieszkamy w pięknym mieście, nie?


3 komentarze:

szczuply pisze...

Świetne foty, a zwłaszcza podoba mi się ta panoramka Pabianic. Dobrze Ci wychodzą nocniki. Ja też dziś zamieszczę jakieś nocniki ze stacji Radegast.

Anonimowy pisze...

fajne zdjecia, najzajebistrze jest pierwsze, przedstawia fajny kontrast. A co do miasta to jest zajebiste :D tylko wieczorami troche w nim pusto.

Anonimowy pisze...

dwa pierwsze zdjęcia... chylę czoła, brawo

PK