niedziela, 8 maja 2011

Bożenka cd.


***

Wielkie zmiany czas najwyższy zacząć. To jedne z ostatnich zdjęć jakie mam okazję robić na naszej, Polskiej ziemi. Poszło tak, a nie inaczej że mój adres zmieni się na Londyński z końcem bieżącego miesiąca. Będę oczywiście tęsknił za tym całym, naszym cyrkiem, ale zapadłem za młodu na ciężką psychiczną chorobę, którą przeciętny Polak- taki Andrzej z wąsami- zatytułowałby pewnie "Robaki ma w dupie, na miejscu usiedzieć nie umi!". Wiatr mnie goni w świat i tyle. Obiecuję uroczyście, że tak, jak do tej pory będę, żeby nie wiem co, wracał na blog i chwalił się tym co na świecie zobaczę. Pierwszy przystanek- Londyn, Wielka Brytania, a co dalej to czas pokaże. Na pewno nie zabraknie w moich dalszych pracach rzeczy, które towarzyszą mi do tej pory, czyli dążenia do minimalizmu, sterylnych prostych uporządkowanych kompozycji ale także hipnotycznie chaotycznych miejskich krajobrazach. Wyruszam, więc w poszukiwaniu wszystkiego i niczego, bo przecież chodzi o to żeby gonić, ale nie dogonić, bo za tą granicą wszystko traci kolor. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia gdzieś tam na świecie, który przecież jest mały ;]

2 komentarze:

Piotr Zięba pisze...

Fajna dupa z tej Bożeny ;D

anek pisze...

lubię to! Bozia, to pierwsza klasa ;)