Gibbon będzie się pojawiał co jakiś czas u mnie bo jest fajny i brzydko narysowany. Rysuje go głównie jak nie mam co robić na uczelni, albo po pracy. Gibbon jest ZUY do szpiku kości, kocha niezasadna przemoc i czerpie z niej wiele radości. Okazja do złego uczynku to dla niego jak Boże Narodzenie.
Kolejna porcja fotek z wyjazdu- pan powyżej jest moim zdaniem odzwierciedleniem luźnego klimatu miejsca jakim jest Oslo. Masa ludzi porusza się tam właśnie rowerami najprzeróżniejszego sortu. Niech, zatem, owy osobnik będzie przykładem mieszkańca tego pięknego miasta. Poniżej zagadnienia i rozwiązania architektoniczne (dwa ostatnie to zdjęcia z dworca.).